Buleczki drozdzowe z makiem, rodzynkami i orzechami wloskimi – dla mnie to polaczenie idealne ♥ Skorka pomaranczowa i olejek migdalowy nadaja nadzieniu swiateczny i nieco staroswiecki charakter 🙂 Wyporobwalam takze wersji ze skorka z limonki i cytryny, tez calkiem fajnie sie sprawdzaja! Co do olejku migdalowego, trzeba z nim uwazac, bo potrafi stlumic aromat pozostalych skladnikow! Ma bardzo silny aromat i juz kilka razy zdarzylo mi sie go ´´przedawkowac´´. Orzechy z powodzeniem mozecie zastapic np. migdalami lub dodac zarowno orzechy wloskie jak i migdaly.
Makowki upieklam pewnego razu zamiast makowca przy okzaji swiat ( a dokladniej przed swietami). Bylo to spowodowane tym, ze w planach mialam 5 blach ciasta ( w tym 1 tort) i nikt by juz nie przejadl szostej 😛 ( nawet ja! najwiekszy slodkozerek na swiecie). Ku rozpaczy mojej rodzinki wynikajacej z nieustannego balaganu w kuchni, ktory zwyklam robic podczas pieczenia, ja i tak musialam postawic na swoim i do sterty garnkow z m.in. nadzieniem z kaszy mannej i polewy czekoladowej, dolaczyl jeszcze mak zgrzytajacy pod stopami 😛 No bo jak to tak, zeby na swieta nie bylo zadnego ciacha z makiem?! Czulabym sie nieusatysfakcjonowana 😛
Przepis odnalazlam w jednym z noszacych slady maki i kakao, (zeby nie wspomniec o plamach tluszczu) zeszytow z przepisami ( a takowych juz nie uzywam; od tego mam bloga 😉 ), wiec szacuje, ze ma jakies 7-8 lat 🙂 Nie jestem dlatego w stanie podac dokladnego zrodla przepisu.
Zapraszam serdecznie 😀
Bułeczki z makiem
Skladniki
NADZIENIE
- 250 g maku + woda do gotowania
- 100 g cukru
- 50 g rodzynek**
- 25 g orzechow wloskich posiekanych
- 1 lyzka miodu
- olejek migdalowy do smaku (3 krople wystarcza)
- szczypta cynamonu
- skorka z polowy sparzonej pomaranczy
- 1 lyzka miekkiego masla
CIASTO
- 75 g margaryny/ masla
- 250 ml mleka (1 szklanka)
- 25 g swiezych drozdzy
- szczypta soli
- 70 g cukru
- 50 dag maki pszennej
NADZIENIE
Mak nalezy gotowac w malej ilosci wody przez ok. 20 min. Po tym czasie mak oddzielic od wody( uzyc sitka) i zmielic w maszynce do miesa 2 razy. Ja zazwyczaj miele mak 3-krotnie, bo nie lubie kiedy zgrzyta mi pod zebami 😛
Orzechy lekko posiekac i dodc wraz z pozostalymi skladnikami do maku. Wszysto dokladnie wymieszac.
** Rodzynki mozna wczesniej namoczyc w mleku lub alkoholu, np. w rumie. Nadzienie stanie sie wtedy jeszcze bardziej aromatyczne 🙂
CIASTO
Tluszcz roztoipc, dodac mleko, podgrzac do letniej temperatury. Dodac pokruszone drozdze i rozpuscic w mleku z tluszczem. Nastepnie dodac pozostale skladniki i wyrobic rekoma gladkie ciasto.
Ciasto wlozyc do miski, przykryc sciereczka i odstawic w cieple miejsce do wyrosniecia na ok. 1h – do podwojenia objetosci.
Po wyrosnieciu dokladnie wyrobic i rozwalkowac na prostokatny placek o wymiarach: 30×50 cm. Ciasto posmarowac nadzieniem i zwinac w rolade.
Rolade pokroic na kawalki o grubosci 2-3 cm. Ulozyc na blaszce w sporych odstepach, bo buleczki jeszcze urosna. Trzonkiem noza naciskac w srodku kazdego kawalka. Odstawic do wyrosniecia na 15-20 min.
Kiedy buleczki wyrosna nalezy posmarowac je roztrzepanym jajkiem. Nabiora wtedy ladnej, blyszczacej skorki podczas pieczenia. Piec w nagrzanym piekarniku w 220ºC przez ok. 10 min. Jak widac na zdjeciach, ja za pozno wyciagnelam je z piekarnika i skora za bardzo sie zbrazowila 😛
Gotowe buleczki mozna dodatkowo posypac cukrem pudrem lub polac lukrem/ czekolada.
Smacznego!
Ale zgrabniutkie 🙂
Dziekuje 🙂
Buleczki drozdzowe w formie zawijaskow z wcieciem zazwyczaj ladnie sie prezentuja, dlatego bardzo lubie nadawac im taka forme 😉
Kocham je! 😀
Ja tez 🙂
Ale kto by ich nie kochal? 😛
W koncu zawieraja mak i bakalie, sa mieciutkie, maja chrupiaca skorke i mozna zajadac sie nimi odwijajac taki rulonik i palaszujac go kawaleczek po kawaleczku 😀
Chyba najbardziej ze wszystkich drożdżówek lubię te z makiem!
To fakt! Sa pyszne 🙂
.. a pomyslec, ze kiedys za nimi nie przepadalam 😛
Domowe sa najlepsze 🙂
Moje ulubione!
🙂
Mówiłam już że uwielbiam oglądać zdjęcia na Twoim blogu? fanką maku nie jestem, ale wyglądają obłędnie:)
Ogromnie mi milo! 😀
Dziekuje.
Btw. Ja tez kiedys nie bardzo lubilam mak, ale mi sie odmienilo 😛
Szczegolnie jesli jest wilgotny, dobrze ´´doprawiony´´, zmielony i dodatkowo polaczony jest z bakaliami 🙂
Klaudio, boskie są te drożdżówki! No po prostu rewelacja. Pamiętam takie z czasów liceum, kupowało sie właśnie takie w sklepiku.
Pozdrowienia 🙂
Dziekuje Majanko! 🙂
Mi tez kojarza sie ze szkola- a w zasadzie z przerwa sniadaniowa 😛
Sciskam 😉
cudowne!
Dzieki 😉
Polecam 🙂
wygladaja wprost cudownie i tak smakuja napewno!!!!!!!!!!! przy tak brzydkiej pogodzie jaka mamy jutro startuje i zanurzam sie w pieczeniu Twoich buleczek,okaze sie ze zrobia napewno i one furore u mnie:)pozdrawiam serdecznie.
Dziekuje Cristino! 🙂
Napisz koniecznie jak sie udaly 😉
Buziaki 🙂
Dużo maku, pyszne ciasto, takie drożdzówki lubię najbardziej !!!
Nie wyobrazam sobie, zeby w drozdzowkach bylo malo nadzienia 😀
Sa pyszne. Zachecam do upieczenia 😉
Jakie idealne, no jak sklepowe (tylko na pewno smaczniejsze) ;))
Jejku, Kasiu dziekuje 😀