Najlepsze buleczki waniliowe z czekolada i rodzynkami

buleczki waniliowe z czekolada

Spontaniczne pieczenie– Tez Wam sie przytrafia? To chyba moja ulubiona forma pieczenia, bo takie nieplanowane wypieki zazwyczaj wychodza mi lepiej niz te z gory zaplanowane i przemyslane tysiac razy.

Ochota na pieczenie ogarnia mnie najczesciej wieczorem i zdarza sie tak jak w tym przypadku, ze ni z tego ni z owego zaszywam sie w kuchni  dopiero po godzinie 22:00 . Najgorszy jest jednak balagan, ktory trzeba ogarnac po takim nocnym pieczeniu, kiedy to oczka juz sie kleja i zamiast tancowac z miotla walczac z maka pokrywajaca podloge w kuchni, chce sie wtulic w mieciutka kolderke i zapasc w blogi sen. Ale co tam sprzatanie.. Uwierzcie, ze dla tych buleczek warto sie troche poswiecic 😀

Jak wspominalam na fanpageu, sa to zdecydowanie najlepsze buleczki jakie upieklam ( wiem.. poprzednio tez tak mowilam, ale naprawde nie przesadzam!) Warto eksperymentowac i probowac nowych polaczen, tak jak ja zrobilam w tym przypadku. Jest to moj autorski przepis 🙂 Ciekawa jestem czy Wam tez posmakuja. Osoby, ktore mialy okazje zajadac sie buleczkami byly zachwycone zarowno smakiem, konsystencja jak i zapachem. Dzieki dodatkowi sosu waniliowego, ktory dodalam do ciasta drozdzowe zawijaski wyszly nieziemsko delikatne i puszyste. Nadzienie tez bylo niczego sobie, bo bulki zostaly ´´naszpikowane´´przepyszna czekolada i rodzynkami – totalna rozpusta 😀 Nastepnym razem rodzynki namocze uprzednio w rumie i odsacze przed dodaniem do ciasta. Bedzie to wersja  optymalna 😀 Mmmm ♥

Btw. Zdjecia gotowych buleczek  sa okropne, ale musicie mi wybaczyc, bo wynika to z braku czasu 😉 Zaluje, ze nie mozecie poczuc zapachu.. oj chyba nikt by sie nie oparl 😀

Buleczki waniliowe z czekolada i rodzynkami

Skladniki

Ciasto

  • 250 ml mleka
  • 250 ml sosu waniliowego (mozna kupic np. w Ikeii)
  • 1 kg maki + maka do podsypywania
  • 1 opakowanie drozdzy w proszku – instant lub 50 g swiezych drozdzy
  • 2 jajka
  • 200 g cukru
  • 100 g masla

Nadzienie

  • 100-200 g czekolady, im wiecej tym lepiej 😉 uzylam mlecznej
  • rodzynki
  • 75 g masla

Lukier

  • 1/3 szkl. cukru pudru
  • lyzeczka wody
  • sos waniliowy ( ewentualnie smietana kremowka, jogurt waniliowy lub kremowy serek typu Philadelphia)

Wykonanie

Wszystkie suche skladniki ciasta polaczyc ze soba w misce razem z drozdzami instant. Jesli uzywacie swiezych drozdzy, nalezy zrobic zaczyn. To znaczy pokruszyc drozdze w miseczce zasypujac je lyzka cukru i maki i zalewajac ok. 50 ml (odlac 50 ml z 250 ml w przepisie) cieplego, ale nie goracego mleka. Calosc wymieszac do rozpuszczenia sie drozdzy i odstawic na 10-15  minut. W tym czasie zaczyn powinien nam urosnac. Nastepnie nalezy dodac go do miski z maka i cukrem.

Mleko podgrzac do 28-30°C i wlac do miski z suchymi skladnikami. Nastepnie dodac sos waniliowy i jajka. Calosc miskowac do polaczenia sie skladnikow. Moze byc to troche trudne jesli tak jak ja uzywacie zwyklego (recznego) miksera, dlatego najlepiej jest przesypac czesc suchych skladnikow do osobnej miski i stopniowo dodawac do reszty caly czas miksujac. Kiedy wszystkie skladniki ladnie sie ze soba polacza, czas na dodanie masla pokrojonego w kostke. Powinno byc miekkie, zeby latwiej zmiksowalo sie z ciastem drozdzowym.

Gdy maslo nie bedzie pozostawialo juz grudek w ciescie, mozecie przestac miksowac. Teraz wystarczy przykryc miske z ciastem i odstawic w cieple miejce do wyrosniecia. Ja pozwolilam rosnac mojemu ciastu przez 2 godziny, poniewaz robilam je wieczorem z zamiarem upieczenia buleczek rano. Ciasto potroilo swoja objetosc! 🙂  Wy mozecie skrocic ten czas do standardowej 1 godziny.

buleczki z czekolada i rodzynkami

Wyrosniete ciasto przelozyc na blat posypany maka. Podzielic na dwie czesci. Z kazdej rozwalkowac placek o grubosci ok 0,5 mm. Posmarowac rozpuszczonym maslem i posypac pokrojona w drobne kawalki czekolada i rodzynkami. Ciasto zwinac w rolade tak jak na zdjeciu i podzielic nozem na kawalki o pozadanej wielkosci. Mi z kazdego rulonu wyszlo po 12 buleczek. Buleczki przelozyc na blache wyscielana papierem do pieczenia i odstawic pod przykryciem do wyrosniecia na 1-1,5 h. Jak wspomnialam wczesniej, moje bulki upieklam rano, wiec rosly sobie przez cala noc 🙂

drozdzowki z czekolada i rodzynkami

Przed wstawieniem do piekarnika drozdzowki mozna jeszcze posmarowac maslem lub roztrzepanym jajkiem, zeby ladnie sie blyszczaly. 🙂

Piec w 180°C przez 15-25 minut.

Przygotowac lukier laczac ze soba wszystkie skladniki. W liscie skladnikow nie podalam ilosci sosu waniliowego, poniewaz dodalam go ´´na oko ´´. Najlepiej bedzie , jesli do cukru pudru bedziecie stopniowo dodawac plynne skladniki caly czas mieszajac. Wtedy sami ocenicie czy konsystencja lukru Wam odpowiada. Jesli bedzie zbyt rzadki wystarczydodac wiecej cukru pudru. Jezeli odwrotnie, dodac wiecej wody lub innego plynnego skladnika, ktorego uzywacie ( w mnie byl to sos waniliowy). Za pomoca lyzeczki rozprowadzac lukier na buleczkach tworzac zygzaki. Taaa daaam 😀 Najlepsze buleczki drozdzowe mojego autorstwa sa gotowe do spozycia 😀

Smacznego! 🙂

3 uwagi do wpisu “Najlepsze buleczki waniliowe z czekolada i rodzynkami

  1. Pingback: Baranki drozdzowe z marmolada | Chochlikikuchenne

Dodaj komentarz